piątek, 27 lipca 2012

Kiss&Fly

Taka szybka sesyjka na wrocławskim lotnisku w strefie kiss & fly. Można się tam zatrzymać na 10 minut za darmoszkę. Mieliśmy mało czasu, więc wszystko było w pośpiechu. Za dużo ludzi się kręciło. Z całością uwinęliśmy się w pół godziny, więc za parking wyszło tylko 3PLN. Do kosztów sesji doliczyć jeszcze trzeba 2PLN na bagietkę, którą właśnie zjedliśmy z Agatą.

Setup najprostszy z możliwych. Jedna lampa YN 460-II przez parasolkę na 1/8 mocy. Szkicu nie zamieszczam, bo nie mam jak zeskanować swoich bazgrołów. Jak ktoś będzie chciał, to zamieszczę później.

Jak zwykle Sigma doprowadziła mnie do czerwoności jak zobaczyłem focie na kompie. Straszny badfocus. Nie mam pojęcia, z czego to wynika. Tyle razy kalibrowany i ciągle coś. Może to dlatego, że cykałem pod dość mocne światło? Ostatnio nad morzem, podczas sesji przy zachodzie słońca, było dokładnie to samo. Chyba czas zamienić ten zoom na coś w stylu 50mm f1/8. Jeszcze spróbuję się przeprosić z Sigmą, może coś z tego będzie. W najbliższych tygodniach postaram się nadgonić trochę z wpisami na bloga, bo straszne posucha była ostatnio.