sobota, 30 października 2010

Z liścia w mordę...

Wybrałem się dziś na mały spacer i przy okazji testy pożyczonego Nikkora 50mm/1.4. Kiedy odpaliłem netbooka i zrzuciłem pstryki na dysk, to jak by mi ktoś z liścia w mordę dał... Dramat!

ISO 200, F/2.8, 1/1500s

3 komentarze:

  1. bo jak sie 1.4 na pelnej dziurze uzywa to trzeba ze statywu i ostrosc z suwmiarka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. 50mm ma to do siebie, że ciężko ustawia się ostrość, ciężej niż na takiej 85/1.8 (przynajmniej dla mnie). Do makrusków za to na spokojnie możesz załączyć LV i na powiększeniu wyostrzyć manualnie.

    OdpowiedzUsuń